Co łączy kolekcjonera gadżetów, biznesmena, posła, studenta oraz dziecko idące do Pierwszej Komunii? Tablet. Chętnych na zakup topowych urządzeń nie brakuje, wynika z analizy sklepu internetowego OleOle.pl. Co wybrać? Świetnie zaprojektowany ale drogi iPad, czy dużo tańszy tablet budżetowy?
Z badań prowadzonych przez Consumer Electronics Association (CEA), wynika, że w nadchodzących miesiącach jednym z najczęściej kupowanych urządzeń na rynku elektroniki użytkowej będą tablety. Tego typu urządzenia, notują najwyższy skok sprzedaży w ciągu ostatnich miesięcy i stanowią ok. 22 proc. obrotów branży. – W ostatnim czasie sprzedaż tabletów diametralnie wzrosła. Pomimo silnej konkurencji ze strony tańszych wersji multimedialnych urządzeń, dostępnych już od 199 złotych prym wiodą iPady firmy Apple. Za najnowszą wersję urządzenia wyposażonego 16GB pamięci zapłacimy 2 049 złotych – komentuje Tomasz Żelazny z OleOle.pl, sklepu internetowego z RTV/AGD i elektroniką użytkową. Co warto kupić? Urządzenia za 199 złotych, czy sprzęt, którego cena jest dziesięciokrotnie wyższa?
Dla kogo iPad?
Z wyników badań zrealizowanych przez Interaktywny Instytut Badań Rynkowych wynika, że Polacy tabletów używają głównie do przeglądania stron internetowych - robi to aż 59 proc. użytkowników multimedialnych tabliczek. Natomiast, do pracy z wykorzystaniem sprzętu przyznaje się obecnie 25 proc. Technologiczna ciekawostka, oprócz możliwości serwowania po sieci, pozwala na szybkie przygotowanie prezentacji, korzystanie z arkuszy kalkulacyjnych, edycję dokumentów i fotografii, czy choćby sprawdzenie poczty. Usatysfakcjonowane z zakupu urządzenia poczują się osoby często podróżujące, ale także fani gier komputerowych. iPad, podobnie jak multimedialny tablet jest dużo lżejszy od laptopa oraz uruchamiana się znacznie szybciej.
Wzrastającą popularność urządzenia widać wśród ludzi młodych, dla których posiadanie sprzętu firmy Apple, jest trendem ostatnich sezonów. Tablet mile widziany jest w torebkach stylowych pań, czy teczkach eleganckich panów. Jednak sprzęt trafia również w ręce profesjonalistów - menedżerów, dziennikarzy, lekarzy, czy prawników wykorzystujących urządzenie w codziennej pracy. Słynny jest również przypadek posłów, od niedawna wyposażonych w nowoczesne urządzanie. Tablet pomóc ma w eliminacji konieczności drukowania sejmowych dokumentów, dzięki czemu pracownik oszczędzi czas, pieniądze oraz środowisko.
– Klienci najczęściej decydują się na zakup nowych iPadów w wersji 16GB, ale chętni znajdują się również na modele z większą pojemnością dysku, których cena za egzemplarz 64GB w e-sklepie to 3 299 złotych – komentuje Tomasz Żelazny z OleOle.pl. Sprzęt kusi potencjalnych nabywców charakterystycznym designem, dużą liczbą funkcji oraz intuicyjną obsługą. Jak każde urządzenie, także iPad posiada kilka wad – Dla niektórych ponad dziesięciogodzinny czas pracy urządzenia to nadal za mało. Jednak biorąc pod uwagę zastosowany przez producenta wydajniejszy układ graficzny, większą ilość pamięci RAM oraz ekran o wysokiej rozdzielczość to bardzo dobry wynik. Zdziwić może stosunkowo duże zużycie energii wynoszące 5 watów, podczas gdy przykładowo Asus Transformer Prime zużywa jej o połowę mniej – dodaje przedstawiciel e-sklepu. Ładownie baterii iPad do pełna może zabrać około 7 godzin, nie należy zapominać, aby wieczorem podłączyć urządzenie do prądu. Asus ładuje się średnio 3,5 godziny – komentuje Żelazny.
Ucieczka od Apple
Stosunkowo drogie sprzęty oferowane przez Apple, nie są jedynym rozwiązaniem dla osób, które chcą znaleźć się w posiadaniu topowego produktu. Na rynku dostępne są tablety z różnymi systemami operacyjnymi. Konsument może skorzystać z wielu alternatyw. – Multimedialne tablety to urządzenia, których ceny wahają się od około 1 000 do 2 500 złotych. Sporą popularnością cieszy się przykładowo Asus Eee Pad Transformer w cenie około 2 200 złotych. Sprzęt wyposażony jest w stację dokującą, zmieniającą urządzenie w laptop – komentuje najnowsze trendy Żelazny.
Konsument może wybrać model wyposażony w kilkurdzeniowy procesor i odpowiedniej wielkości ekran. Prawidłowo dobrane urządzenie ma szansę sprawdzić się zarówno w rękach seniora, jak i dziecka. Jak mówi minister gospodarki Waldemar Pawlak: „każdy uczeń i student powinien mieć tablet zamiast teczki”. Zapewne, nie bez powodu tablet obok smartfona był jednym z popularniejszych urządzeń wybieranych w tym roku na prezent komunijny.
Można jeszcze taniej
W tyle nie pozostają również producenci tańszych tabletów budżetowych, słynnych z powodu sprzedaży urządzeń w popularnych sieciach dyskontów spożywczych. Ceny urządzeń produkowanych przez firmy Lark, Prestigo, czy Manta rozpoczynają się już od 199 złotych i nie przekraczają 1 000 złotych – dodaje przedstawiciel OleOle.pl. Główną wadą dużo tańszych wersji iPada jest ekran dotykowy, który jest dużo bardziej wrażliwy na uszkodzenia i nie jest tak czuły jak ekran tabletów multimedialnych. Jeśli ekran pęknie, całe urządzenie pozbawiane fizycznej klawiatury staje się niestety bezużyteczne. Z drugiej strony to sprzęty proste w obsłudze, poręczne, posiadające spora ilość aplikacji, dlatego zaspokoją oczekiwania początkujących użytkowników tabletów.
Przy zakupie każdego rodzaju urządzenia na konsumenta czeka dodatkowy wydatek - etui, ochraniające sprzęt przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na sprzęt uważać powinni ci, którzy lubią korzystać z tradycyjnej klawiatury, oraz ci korzystający z nietypowych aplikacji. Nie wszystkie tablety można również bez problemu zsynchronizować z oprogramowaniem w domu lub pracy. Dla niektórych lepszym rozwiązaniem okaże się zakup notebooka, innym wystarczy poręczny smartfon. Reszta natomiast, doceni funkcjonalność będących obecnie na topie prostych w obsłudze urządzeń multimedialnych.
źródło: Ole Ole