Zawody Grand Slam w Tyumenu będą ostatnim sprawdzianem przed Mistrzostwami Świata w Astanie (24-30 sierpnia). Na rosyjskich matach powalczą Jakub Wójcik (-100 kg) i Maciej Sarnacki (+100 kg). Transmisje na żywo w sobotę i niedzielę (18-19 lipca) w telewizji FightKlub, początek o godzinie 14:00.
Rok temu w prestiżowym turnieju w Tyumenu brązowe medale zdobyli Daria Pogorzelec -78 kg i Maciej Sarnacki +100 kg. Tym razem poza Sarnackim zgłoszony jest też Jakub Wójcik, który dobrym występem w Rosji ma szansę zdobyć awans do reprezentacji na MŚ w Astanie. Poza Maciejem Sarnackim, pewny startu w Kazachstanie jest Łukasz Błach -81 kg.
Na liście startowej Grand Slamu jest ponad 300 zawodniczek i zawodników z 55 państw, w tym 56-osobowa reprezentacja Rosji. Gospodarze jednak zaskoczyli awizowanym składem, bo nie ma w nim żadnego z trzech Mistrzów Olimpijskich z Londynu: Arsena Galtsjana (-60 kg), Mansura Isaewa (-73 kg) i Tagira Chajbułaewa (-100 kg).
Rosjanie, trenowani przez słynnego Włocha Ezio Gambę, wystawiają mocny skład wśród kobiet i mężczyzn, ale też bez wielu innych gwiazd, np. Beslana Mudranowa -60 kg, Kamala Khan-Magomedowa i Michaila Puliaiewa -66 kg, Denisa Iarcewa -73 kg, Iwana Nifonotva -81 kg, Kirila Denisowa i Kiryla Woprosowa -90 kg oraz Renata Saidowa +100 kg. Prawdopodobnie oni już przygotowują się do MŚ.
Silne reprezentacje do Rosji przysyłają m.in. Japończycy, Mongolia i Niemcy, choć bez Mistrzyni Europy w wadze -63 kg Martyny Trajdos (urodzona w Polsce). W składzie Szwecji są mający polskich rodziców Martin (-100 kg) i Robin (-81 kg) Packowie.
W Grand Slamie do zdobycia są punkty do rankingu olimpijskiego – 500 za 1 miejsce, 300 – za 2, 200 – za 3 i 100 – za 5 itd. W puli nagród jest 154 tys. dolarów. Złoci medaliści dostaną 5 tys., srebrni 3 tys., a brązowi 1,5 tys.
Starcie o pas WBC International.
Telewizja FightKlub kontynuuje bokserski rajd. W sobotni wieczór pokaże na żywo galę z Włoch z pojedynkiem o pas WBC International w wadze półśredniej - Gianluca Frezza kontra Charles Manyuchi.
Faworytem zakontraktowanego na dwanaście rund pojedynku jest broniący pasa Charles Manyuchi. Pochodzący z Zambii pięściarz tytuł ten wywalczył w marcu ubiegłego roku pokonując przez nokaut w ósmej rundzie Patricka Alloteya. Pół roku później obronił pas wygrywając z Devisem Caceresem, a w maju tego roku zwyciężył już w pierwszej rundzie z Ibrahimu Classem. W starciu z Frezzą z pewnością czeka go trudniejsza przeprawa. Włoch w całej karierze przegrał bowiem zaledwie dwie z dwudziestu pięciu walk, a ostatni raz schodził z ringu pokonany, pięć lat temu.
źródło: FightKlub