Nie rozstajesz się ze swoim smartfonem? Nie tylko Ty. Takie urządzenie w swojej kieszeni ma już ponad 50% Polaków. Okazuje się, że ten gadżet może być nie tylko źródłem rozrywki, ale dzięki niemu można również zarobić do kilkuset złotych miesięcznie. Aplikacji, które to umożliwiają, jest wiele. My wybraliśmy 3, naszym zdaniem, najciekawsze.
Twój smartfon oferuje dużo więcej niż tylko wysyłanie SMS-ów czy robienie zdjęć. Możliwości są o wiele większe niż sprawdzenie poczty, przeczytanie ciekawego artykułu, czy nawet gra w zaawansowaną grę, w którą do tej pory można było zagrać tylko na najlepszych komputerach. Teraz smartfony są już nie tylko źródłem rozrywki, ale pozwalają również zarabiać.
Foap – sfotografuj widok za oknem i na nim zarób
Aplikacja Foap to propozycja niewymagająca dużo pracy, a mogąca przynieść dodatkowe pieniądze. Co minutę na Instagramie dodawanych jest 27 800 zdjęć, a na Facebooku nawet 208 300. Amatorzy fotografii robią zdjęcia wszędzie i bez żadnych ograniczeń, a co najważniejsze ich aparat jest zawsze pod ręką – w smartfonie. Zarabianie na zdjęciach jest stosunkowo łatwe, wystarczy ściągnąć aplikację Foap z App Store lub Google Play i wysłać świeżo zrobione zdjęcia na wirtualną giełdę. Zweryfikowane pod kątem jakości zdjęcia zostaną wycenione i każdy zainteresowany będzie mógł kupić je za kilka dolarów. Autor zdjęć zarabia na każdorazowej sprzedaży takiego zdjęcia.
Dla kogo? Dla miłośników fotografii.
Warto wiedzieć: Autorzy aplikacji też muszą zarobić, dlatego część kwoty ze sprzedaży zdjęć trafia na ich konto.
Ile można zarobić? Zdjęcie dobrej jakości wycenione jest zwykle na $10 czyli ok. 34 zł. Połowa z tej kwoty trafia do kieszeni autora zdjęć. Jedno zdjęcie może być sprzedane wielokrotnie.
Lepsza Oferta – rób zdjęcia rachunkom i zarabiaj dzięki oszczędnościom
Każdy chce płacić mniej za rachunki. Aplikacja Lepsza Oferta, którą można pobrać z Google Play, umożliwia robienie zdjęć swoim rachunkom oraz rachunkom członków rodziny czy znajomych. Po zrobieniu zdjęcia, system przetwarza je i pobiera dane niezbędne do porównania ofert, tj. jednostki zużycia, obecna cena itd., następnie trafiają one na wirtualna giełdę, gdzie następuje porównanie tych danych z innymi ofertami i wyszukiwana jest najkorzystniejsza oferta. Obniżając w taki sposób rachunki innym osobom, użytkownik otrzymuje prowizję od każdej podpisanej umowy. Aplikacja pozwala płacić mniej za prąd i telefon, a także znajduje korzystniejsze oferty kredytów i ubezpieczeń. Średnie oszczędności dla rodziny to ok. 1500 zł rocznie, a zarobki mogą sięgać kilku tys. złotych miesięcznie – to tylko zależy od liczby osób, których rachunki zostaną zeskanowane.
Dla kogo: ceniących swoje i innych pieniądze.
Warto wiedzieć: Zarabia się w momencie gdy osoba, której zdjęcie rachunku przesłano, podpisze nową, korzystniejszą umowę. Zyski podwójnie: zarobek dla siebie i oszczędność dla innych.
Ile można zarobić: W zależności od rodzaju usługi od 30 zł do 600 zł, od każdej podpisanej, korzystniejszej umowy.
Drobne zlecenia z aplikacją Roamler
Ciekawą opcją dodatkowego zarobku jest aplikacja Roamler. Za jej pomocą można podejmować się drobnych zleceń. Wystarczy ściągnąć aplikację ze sklepu App Store lub Google Play i się zarejestrować. Każdy użytkownik zaczyna od drobnych, prostych zadań, przechodząc z czasem do bardziej złożonych i ciekawych. Zadania mogą być różnorodne, np. testowanie konkretnego produktu w sklepie, sprawdzenie produktów jako „tajemniczy klient”, prezentację sposobu użycia danego produktu w domu, itd. Zadania są o tyle ciekawe, że można je wykonywać przy okazji codziennych czynności np. zakupów w sklepie.
Dla kogo: dla zaradnych.
Warto wiedzieć: Za zadania otrzymuje się punkty. Im jest ich więcej, tym więcej i zleceń i pieniędzy.
Ile można zarobić: Wszystko zależy od ilości wykonanych zadań. Jeśli zadanie polegające na zrobieniu zdjęcia ekspozycji w sklepie i opisanie jej w kilku słowach to zarobek 5 zł (minus 2 proc. prowizji ściąganej przez aplikację czyli 10 gr, a więc dokładnie 4,90 zł), to za wykonanie 10 takich zadań możesz zarobić ok. 50 zł.
źródło: praktycy.com