Telekomunikacja Polska uważa, że decyzja Urzędu Komunikacji Elektronicznej w sprawie hurtowej sprzedaży abonamentu TP na rzecz Tele2 jest szkodliwa dla rynku i zmusza TP do działania na własną szkodę. Wbrew zapewnieniom UKE decyzja nie doprowadzi do istotnej obniżki abonamentu dla klientów. Dlatego TP podejmie wszelkie możliwe kroki prawne w celu stwierdzenia nieważności tej, naruszającej przepisy prawa, decyzji.
Uważamy, że nie ma podstaw prawnych dla przyjętej przez UKE metodologii kalkulacji opłat za usługi, jakie TP ma świadczyć na rzecz Tele2. Musi ona opierać się na uzasadnionych kosztach lub uwzględniać poziom opłat na porównywalnych rynkach konkurencyjnych. Tymczasem UKE zastosował metodologię kalkulacji nieznaną prawu, a ustalona przez Urząd cena doprowadzi do świadczenia przez TP usług na rzecz Tele2 znacznie poniżej kosztów. Jest to sprzeczne z prawem. Decyzja UKE spowoduje, że abonenci TP będą pokrywać koszty funkcjonowania Tele2.
Regulator zignorował dane z innych rynków i zastosował niespotykany w krajach europejskich poziom upustu dla ceny hurtowej abonamentu. W krajach UE procent upustu waha się od 2% do 21%. W Polsce UKE ustalił, że będzie to 46,99%.
Wbrew zapowiedziom UKE decyzja nie przyniesie zdecydowanej obniżki abonamentu dla klientów. Tele 2, chcąc pokryć deklarowane przez siebie koszty, będzie musiało zaoferować abonament za około 34 PLN netto (w przypadku, gdy zrezygnują z marży). Dla porównania, abonament standardowy w TP wynosi 35 PLN, a abonament TP 60 (z 60 minutami połączeń lokalnych) 40 PLN netto.
Zgodnie ze stanowiskiem Komisji Europejskiej decyzja o hurtowej sprzedaży abonamentu w ogóle nie powinna zostać wydana. Do czasu zakończenia analiz rynkowych i wyznaczenia przedsiębiorcy o pozycji znaczącej, Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej nie może nałożyć na TP obowiązku świadczenia usługi WLR. Jednocześnie, na podstawie decyzji będącej konkluzją analizy rynków właściwych, to TP powinno przygotować ofertę WLR, a nie otrzymać ją narzuconą przez Regulatora, bez uwzględnienia jakichkolwiek możliwości technicznych wdrożenia tej usługi oraz nie licząc się z kosztami tego procesu.
Decyzja UKE wykracza poza prawo telekomunikacyjne także w kwestii nakładania kar umownych. Mogą być one ustalone jedynie przez strony, w drodze dobrowolnych postanowień. Organ administracji nie jest upoważniony do ich określania decyzją, nawet jeśli jest to decyzja zastępująca umowę. Tymczasem decyzja UKE przewiduje, że Tele2 będzie mogło wskazać TP dowolny termin rozpoczęcia świadczenia usług i składać niczym nieograniczone (nawet realnymi możliwościami technicznymi) ilości zamówień na usługi. Taka dowolność powiązana z obowiązkiem zapłacenia kary może spowodować, że Tele2 będzie celowo skracać terminy, składając ilości zamówień niemożliwe do zrealizowania, by wymusić na TP zapłatę kary. UKE nie przewidziała żadnych sankcji dla Tele2, za niepodjęcie świadczenia usług w stosunku do abonentów.
Źródło: tp.pl