Blisko 1/3 (32%) Polaków oddałaby swój głos w najbliższych wyborach parlamentarnych za pośrednictwem internetu, gdyby była taka techniczna i prawna możliwość – wynika z badań D-Link Technology Trend (DTT), przeprowadzonych na zlecenie firmy D-Link przez Millward Brown SMG/KRC.
Wśród osób deklarujących udział w wyborach online i zdecydowanych oddać głos na konkretną partię, wygrałaby Platforma Obywatelska uzyskując 39% głosów, niemal dwa razy więcej niż Prawo i Sprawiedliwość (21%). Na kolejnych miejscach w głosowaniu internautów znaleźliby się: blok Lewicy i Demokratów (8%) oraz Polskie Stronnictwo Ludowe (6%). Pozostałe partie nie przekroczyłyby progu wyborczego.
Wśród osób, które 21 października nie zamierzają wybrać się do urn, 15 % zdecydowałoby się wziąć udział w wyborach, jeśli miałoby możliwość głosowania przez internet. Podobnie jak co czwarta osoba, która jeszcze nie wie, czy pójdzie na wybory. Zgodnie z wynikami badań umożliwienie oddawania głosów w wyborach przez internet mogłoby zwiększyć frekwencję wyborczą o ponad 8 procent.
Struktura społeczna osób chcących wziąć udział w wyborach za pośrednictwem internetu nie różni się zasadniczo od struktury całego społeczeństwa. Wbrew obiegowym opiniom, osoby takie nie rekrutują się z grup znacząco lepiej wykształconych, uposażonych lub z większych miast.
Równocześnie Polacy, którzy mają dostęp do internetu, nie zauważają obecności polityków w sieci. Jedynie 8% z nich deklaruje, że odwiedza strony internetowe ugrupowań politycznych. Jeszcze mniej, bo jedynie 4% internautów, zagląda na blogi polityków.
źródło: D-Link