Sprawa wygląda jeszcze gorzej w przypadku bardzo skomplikowanej elektroniki, takiej jak: laptopy, komputery stacjonarne, karty graficzne itp. W przypadku wyżej wymienionych sprzętów producenci zaczynają stosować praktyki uniemożliwiające łatwą naprawę zakupionego u nich sprzętu. Często gęsto są stosowanego takie praktyki jak blokada komponentów, szyfrowanie danych w kości pamięci bios, technologie BootGuard, stosowanie układów scalonych wyprodukowanych na zamówienie bądź po prostu bez oznaczeń.
Dlatego właśnie próg wejściowy dla nowicjuszy którzy dopiero zaczynają poznawać tą branżę jest bardzo wysoki. Pomijając fakt braku doświadczenia, często tacy początkujący specjaliści nie mają też dostępu do informacji które są niezbędne nawet dla podstawowej diagnostyki linii zasilających na dowolnej płycie głównej. W takich właśnie sytuacjach przychodzą z pomocą różnego rodzaju portale pomocnicze, na których można znaleźć materiały konieczne do przeprowadzenia diagnostyki oraz naprawy sprzętu. W przypadku laptopów i komputerów stacjonarnych można tutaj znaleźć wsady bios, ec, schematy, boardview.
Zupełną nowością natomiast stają się w ostatnich czasach materiały potrzebne wyłącznie dla najmniej doświadczonych, początkujących serwisantów. Mówimy tutaj czymś takim jak schemat rezystancji. Taki schemat daje informację dla początkującego diagnosty w którym obwodzie zasilania na płycie głównej prawdopodobnie jest problem.
Mówiąc dokładniej, jeżeli podczas testów mutlimetrem w trybie rezystancji (oporności OM) jakiekolwiek wskazania będą odbiegać od tych wzorowych pobranych ze sprawnej płyty, będzie to oznaczać że właśnie w tym obwodzie zasilającym musimy szukać powodu nieprawidłowej pracy urządzenia.