Po około dwugodzinnym oczekiwaniu, spokojnym głosem powiedziałem od innej oczekującej osoby, że strasznie długo się czeka. Kiedy w końcu nadeszła moja kolej, Pani obsługująca zirytowanym głosem zaczęła mnie pouczać, że zachowuję się niewłaściwie, stresuję Panią i jak mi się nie podoba to nie muszę czekać. Pani stwierdziła w końcu, że nie ma dla mnie żadnej oferty, mimo, że za dwa tygodnie kończy mi się umowa. Ostatecznie nie zostałem obsłużony. Poziom obsługi jak PRL, a może i gorszy. Pani w ogóle nie rozumie swojej roli i chyba wydaje się jej, że klienci przychodzą prosić ją o coś a ona zdecyduje czy to dostaną czy też nie zasłużyli. Taka obsługa zdecydowanie psuje opinię firmie i poważnie zastanawiam się nad zimną operatora.