Cyberataki na poszczególne kraje będą ewoluowały i zdarzały coraz częściej, jednak to sektor prywatny poniesie z tego powodu większe straty – w ubiegłym roku, władze wielu krajów na całym świecie wykorzystywały cyberprzestrzeń by inwigilować swoich mieszkańców oraz szpiegować inne państwa.
Sytuacja ta będzie miała nadal miejsce, jeśli nie zostaną podjęte jakiekolwiek działania mające na celu stworzenie międzynarodowych, akceptowalnych norm zachowań w cyfrowym świecie – swojego rodzaju cyfrowej konwencji haskiej lub genewskiej. Co więcej, firmy z sektora prywatnego będą często niewinnymi ofiarami cyberkonfliktów między państwami lub pionkami w atakach na inne organizacje.
źródło: EMC