Zobacz więcej na Play.pl.
W praktyce co najmniej 16% transakcji bankowych na smartfonach przebiega bez żadnej dodatkowej ochrony, co może narażać Polaków na ogromne straty finansowe. Skąd taka beztroska postawa? Badania ujawniają, że głównym winnym jest zatrważający brak wiedzy - co piąty ankietowany stwierdził, że przy korzystaniu z bankowości on-line lub zakupów przez smartfona nie ma się czego bać, nawet bez programów ochronnych, a ludzie wyolbrzymiają zagrożenia jakie wiążą się z korzystaniem z internetu w telefonie lub tablecie!
Zakupy przez Internet na urządzeniach takich jak smartfon i tablet oraz korzystanie z bankowości on‑line stają się powoli normą. Smartfon mamy zawsze pod ręką, co sprawia, że możemy skorzystać z jego pomocy zawsze, gdy tylko przyjdzie nam do głowy pomysł na nowy zakup lub potrzebujemy puścić przelew bankowy. Zakładamy, że wystarczającym zabezpieczeniem jest korzystanie z aplikacji udostępnianych przez banki lub operatorów finansowych i w rezultacie zapominamy o podstawowym zabezpieczeniu, jakim jest program antywirusowy. Mylnie kojarzymy go jedynie z urządzeniami typu laptop czy komputer stacjonarny.
Jak pokazują badania F-Secure aż 93% Polaków deklaruje, że korzysta z jakiejś formy zabezpieczenia antywirusowego, co wydaje się dość dobrym wynikiem. Jednak, gdy zaczynamy zgłębiać temat okazuje się, że w przypadku użytkowników smartfonów jakikolwiek program antywirusowy ma na nim zainstalowane zaledwie 37% ankietowanych. Polacy zapominają bowiem, że identyczna ochrona jest potrzebna na każdym urządzeniu podłączonym do internetu – w tym także na smartfonach – zwłaszcza jeśli służy nam on do zakupów on-line lub do bankowości mobilnej.
Tymczasem badania Play zrealizowane w październiku 2016 roku wykazały, że aż 65% użytkowników smartfonów płaci za zakupy w Internecie właśnie przy pomocy telefonu lub tabletu. 23% podaje w trakcie takich zakupów numer karty kredytowej. Jeśli dodamy do tego informację, że 66% użytkowników smartfonów i tabletów korzysta z aplikacji do bankowości mobilnej, to widzimy, że mamy do czynienia ze sporym problemem.
Zwłaszcza, że w ciągu minionego roku 36% użytkowników zetknęło się (osobiście, w rodzinie lub gronie najbliższych znajomych) z jakąś formą ingerencji osób trzecich w ich smartfon, w tym 19% miało do czynienia z zainfekowaniem smartfona przez wirus, a 5% przez program szpiegowski.
Skąd zatem tak beztroska postawa Polaków i niechęć do instalowania antywirusa na smartfonie? 40% użytkowników po prostu nie czuje takiej potrzeby lub nie pomyślało o takiej ochronie, co oznacza, że nie są w pełni świadomi zagrożeń, które mogą wystąpić podczas korzystania z Internetu w komórce.
Jest jednak nadzieja na ocalenie finansów Polaków. Z badania Play wynika, że 66% użytkowników smartfonów i tabletów chciałoby lepiej zabezpieczyć swoje dane podczas korzystania z Internetu na urządzeniu mobilnym, zaś 64% uważa, że korzystając z aplikacji bankowej w telefonie lepiej posiadać zainstalowaną dodatkową ochronę.
Wychodząc naprzeciw tej potrzebie Play zaproponował swoim użytkownikom usługę Ochrona Internetu, czyli roczny pakiet antywirusowy w smartfonie za wręcz symboliczną kwotę 29 zł 90 gr (zwykle takie programu kosztują blisko 100 zł). Program można zainstalować korzystając ze sklepu Play (Android) lub z iStore (IOS). Dwa pierwsze miesiące użytkownik ma za darmo, a przez kolejne 10 miesięcy chroni swoje transakcje on-line za 2,99 PLN miesięcznie. Usługę można także uruchomić wysyłając SMS o treści START na numer 228.
Bezpieczeństwo w Internecie jest kwestią, której nie można bagatelizować. Cyberprzestępcy są w stanie w łatwy sposób wykraść dane użytkowników, używanych do transakcji internetowych, takich jak numer karty kredytowej, oraz login i hasło do e-konta bankowego, nie tylko na naszych komputerach, ale i urządzeniach mobilnych. Usługa Ochrona Internetu w Play umożliwia skuteczną ochronę przed atakami hakerów i złośliwym oprogramowaniem.